Być może zabrzmi to jak truizm, bo większość z nas to doskonale wie, ale o organizm najpierw trzeba zadbać od wewnątrz. Cytując klasyka - w zdrowym ciele zdrowy duch, a ryba psuje się od środka. Dlatego dbając o siebie stawiamy na nawodnienie i dietę. Dbając o samochód nie zakładamy, że myjnia raz na jakiś czas załatwi temat przeglądu, czy choćby tankowania.
I tak samo jest w organizacji. Niezależnie czy jest to duża korporacja, czy kilkuosobowa firma. To właśnie dobrze funkcjonujące wnętrze jest bazą do świetnych wyników na zewnątrz. Warto więc zastanowić się jak realnie można o to dbać. Możliwości i kierunków jest wiele… ja na początek chcę skupić się na jednym z nich. Komunikacji w organizacji.
No to zacznijmy od początku…
Dział komunikacji lub stanowisko specjalisty ds. komunikacji najczęściej spotkamy w dużych, rozbudowanych organizacjach. No i ma to swoje uzasadnienie. W takiej strukturze zazwyczaj mamy na co dzień do czynienia z licznymi zespołami, wieloma procesami, zmianami, projektami i inicjatywami. Nie trudno się w tym pogubić, próbując wyłapać co jest tak naprawdę ważne.
Jednym z zadań takiego działu/specjalisty jest w bardzo dużym skrócie:
Czy to oznacza, że komunikacji wewnętrznej potrzebują tylko duże organizacje?
No nie do końca. Tak samo jak w dużej firmie, tak i małej, aby pracownik identyfikował się z firmą i chciał naprawdę mieć wpływ na jej funkcjonowanie i rozwój powinien wiedzieć czym żyje firma, być na bieżąco z tym co jest aktualnie priorytetem, a co jest w planie na kolejne tygodnie lub miesiące. Tu występuje bardzo proste przełożenie - brak informacji, brak zainteresowania, brak zaangażowania. A to i tak dopiero czubek góry lodowej w przypadku braku komunikacji.
Stawiając pracowników jako partnerów do rozmowy, sprawiasz, że czują się członkiem zespołu i chcą angażować swoją energię w funkcjonowanie firmy.
Dlatego niezależnie od wielkości Twojej firmy, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
Wszystkie te czynniki wpływają na to, jaki w firmie jest poziom zaufania, zaangażowania oraz jaka panuje atmosfera. Warto na to zwrócić uwagę.
No dobrze... to co się dzieje, gdy komunikacji zabraknie i kto tak naprawdę na tym traci?
Na początek wyobraź sobie sytuację, dajmy na to w restauracji - scenariusz rodem wyjęty z „Kuchennych Rewolucji”. Przychodzisz do fajnej knajpki, świetny wystrój, atmosfera, pyszne menu… no tylko ten kelner. Jakiś taki obojętny, niedoinformowany, obsługuje Cię z obojętnością i…
I mimo, że w sumie nieźle najedzony to, całkiem prawdopodobne, że jednak wychodzisz zniesmaczony.
I teraz pytanie - kto tu najbardziej traci? Tak naprawdę to trochę wszyscy. I klient i kelner, no i biznes.
No i konkursowe pytanie bonusowe - kto jest odpowiedzialny za tę sytuację? Pracownik, czy pracodawca? A może jednak klient, który za dużo wymaga? :) Przecież wszyscy znamy tę retorykę.
No i jak to w życiu bywa, nic nie jest czarno-białe, ludzie są różni, a do tanga trzeba dwojga. I oczywiście pracownik powinien mieć wiedzę na temat swoich zadań i procesów, to jednak skłaniam się ku stwierdzeniu, że wszystko zaczyna się od wyznaczonych standardów współpracy i funkcjonowania firmy.
Komunikacja krok po kroku - od czego zacząć i jak kontynuować?
W firmach, w których nie ma jeszcze przyjętego standardu komunikacji warto krok po kroku wprowadzać prostą praktykę dzielenia się wiedzą i wymiany informacji.
Możesz zacząć od:
Warto także pomyśleć o rozwijaniu kompetencji miękkich i tworzyć przestrzeń do swobodnej komunikacji. Zachęcaj i propaguj otwartość rozmów, bez obaw przed oceną. Jeżeli jako pracownik uważasz, że komunikacja jest ważna - spróbuj oddolnie wprowadzić dowolną formę komunikacji jako Twój standard. Kto wie? Może się sprawdzi, spodoba i zrobi realną różnicę?
Wiem, że to może wydawać się na początku wyzwaniem - bo to czas, a jak wiemy czas to pieniądz. I dodatkowy wysiłek, no i trzeba zaangażować współpracowników i przekonać do tego, że komunikacja jest ważna.
Ale wiem też z praktyki, że o tym jak ważna jest komunikacja bardzo łatwo zapomnieć - szczególnie w wirze codzienności i wielu innych zadań i priorytetów - a potem trudno to odkręcić. I uwierzcie mi, mimo świetnego zaplecza w postaci funkcjonującego standardu komunikacji wewnętrznej w firmie od wielu lat, dostępnych narzędzi i niemałego doświadczenia, ja też mierzę się z tym samym wyzwaniem - aby codziennie od nowa przypominać, że komunikacja to wysiłek warty podjęcia.
Natomiast naprawdę w to wierzę i z uporem maniaka staram się zarażać tą wiarą innych.
Jeszcze nie wierzysz? To mam propozycję...
Na początku po prostu przyjmij za pewnik, że komunikacja w zespole to jest ważny element.
W kolejnym kroku wprowadź proste narzędzia komunikacji i zobacz co się zadzieje. Jestem przekonana, że zauważysz różnicę.
A co dalej? O tym już niebawem.
It’s ALL GOOD!
Sława
ALL GOOD Studio
Kwidzyński Park Przemysłowo-Technologiczny
Górki 3A, 82-500 Kwidzyn
Lokal: C.105
NIP: 5811983447
REGON: 540547536
studio@allgood.com.pl
Kontakt